W Ogniu Polemik

Nawierzchnia ścieżki czy drogi dla rowerów?

W „Drogach Gminnych i Powiatowych” nr 2 (25) marzec-kwiecień 2016 r. ukazał się ciekawy artykuł Tomasza Sochackiego pt. Bezpieczne przejścia dla pieszych i przejazdy rowerowe. Wśród wielu cennych informacji znalazły się w nim jednak i takie, które wymagają szerszego omówienia.

Dylematy wynikające z niejasności prawa

Autor napisał m.in.: „W miarę możliwości należy dążyć do odsuwania ciągów pieszo- -rowerowych od jezdni z jednoczesnym odseparowaniem ruchu pieszego i rowerowego. Można to wykonać poprzez fizyczne rozdzielenie chodnika i ścieżki (np. pasem zieleni lub barierką) lub poprzez wykonanie ich z dwóch różnych rodzajów nawierzchni (np. kostki o dwóch kolorach bądź zastosowania kostki na chodniku i mieszanki bitumicznej na ścieżce)”. Tomasz Sochacki w całym swoim tekście używa popularnego pojęcia „ścieżka rowerowa”. Z formalnego punktu widzenia jest to wciąż określenie poprawne, ale zmiany przepisów, które toczą się w bardzo niestety wolnym tempie, a także Dobra Praktyka nakazuje używania pojęcia droga dla rowerów. W 2011 r. znowelizowano ustawę Prawo o Ruchu Drogowym adaptującą Dobre Praktyki w dziedzinie infrastruktury rowerowej. Przywróciła ona zgodność przepisów krajowych z Konwencją Wiedeńską o ruchu drogowym i wyeliminowała liczne absurdy. Ustawa Prawo o Ruchu Drogowym (Dz. U. z 2005 r. Nr 108, poz. 908 z późn. zm.) definiuje pojęcie drogi dla rowerów w następujący sposób „droga dla rowerów to droga lub jej część przeznaczona do ruchu rowerów, oznaczona odpowiednimi znakami drogowymi; droga dla rowerów jest oddzielona od innych dróg lub jezdni tej samej drogi konstrukcyjnie lub za pomocą urządzeń bezpieczeństwa ruchu drogowego”. Tymczasem przepisy wykonawcze do ustawy Prawo Budowlane (Dz. U. z 1999 r. Nr 43, poz. 430) w postaci nowelizowanego aktualnie Rozporządzenia Ministra Transportu i Gospodarki Morskiej z 2 marca 1999 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać drogi publiczne i ich usytuowanie, nie definiują pojęcia „ścieżka rowerowa”, natomiast podają jej podstawowe parametry i sposób lokalizacji względem jezdni samochodowej. Jak widać także i w tej części polskiego prawodawstwa panuje pojęciowy bałagan, który powinien być usunięty przez znowelizowane rozporządzenie w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać drogi publiczne i ich usytuowanie. Mimo że formalnie wciąż funkcjonuje pojęcie ścieżka rowerowa, to z ww. racji należałoby jednak stosować pojęcie „droga dla rowerów” precyzyjnie zdefiniowane w ustawie Prawo o Ruchu Drogowym, zwłaszcza że niesie ono za sobą skutki prawne zarówno dla uczestników ruchu, jak i zarządzających ruchem.

Nawierzchnie na drogach dla rowerów

Skoro uporządkowaliśmy sprawy pojęciowe, przejdźmy do problematyki rodzajów nawierzchni, jakie powinny być stosowane na

[ . . . ]

Aby przeczytać artykuł w wersji elektronicznej, musisz posiadać opłaconą PRENUMERATĘ.

   
STREFA DLA
PROFESJONALISTÓW

PRZEJDŹ DO PEŁNEJ WERSJI ARTYKUŁU

 Strona 13  Strona 14  Strona 15  Strona 16  Strona 17  Strona 18  Strona 19  Strona 20  Strona 21

ZOBACZ ARTYKUŁY O TEJ SAMEJ TEMATYCE

MARCIN KRAWCZYK wrzesień-październik | 5 (28) 2016

Jak zminimalizować ryzyko wypłaty odszkodowania? Praktyczne porady prawne

Okres jesienny to dla drogowców przede wszystkim czas przygotowań do utrzymania zimowego. Ze względu na specyfikę tej pory roku, jesień to dla zarządców dróg także wyzwanie związane z bieżącymi robotami utrzymaniowymi. Pojawiające się trudności i problemy drogowe mogą stanowić dobry sprawdzian przed wymagającymi jeszcze większego zaangażowania zadaniami realizowanymi zimą.